Części mowy w klasie drugiej. Możliwe że według podstawy zaczynają się i w pierwszej, ale my w tym okresie miałyśmy totalny unschooling i nie zaglądałam do podręczników :) Za to w ukończonej już klasie drugiej, zaczęłam podsuwać Młodszej materiały edukacyjne które pomogą jej poznać rzeczone części mowy właśnie. Oczywiście własnoręcznie przygotowane.

 Jak zapamiętać poprawną kolejność dni tygodnia? Może za pomocą układanki?

Mikołaj Marcela pisze książki, które bez wątpienia zmieniają spojrzenie na edukację. Książki, które czyta się z przyjemnością! Dzięki wydawnictwu You&Ya miałam przyjemność przeczytać nowość tegoż autora - Nie jesteś skazanx na szkołę.

Ach te nieszczęsne części mowy. Tyle ich jest i wszystkie trzeba zapamiętać.. By ułatwić naukę do egzaminu, również w ramach powtórki z zeszłego roku, wyciągnęłyśmy coś na kształt zagadek. Wyglądają one tak:

Kiedyś jeden egzemplarz Biblii przepisywano trzy lata. Za jego równowartość można było kupić dom. To z takich ciekawostek, które znalazły się w naszej książeczce przyklejonej na planszy, która służy do opowieści o wynalezieniu druku.

Zaplanowałam na ten rok przerobić wszystkie kontynenty, oczywiście formą projektową. W ramach wprowadzenia do tematu i późniejszych przypomnień przed rozpoczęciem projektów, przygotowałam coś na kształt układanki, ale nie tworzymy tu obrazka a prawidłowo dopasowujemy nazwy do obszarów.

Drabinkę matematyczną znalazłam w ćwiczeniach dla klasy drugiej. A właściwie maleńki fragment, na którym obliczyć trzeba było kilka zadań. Postanowiłam zrobić taką dla Oli - ale nie jakąś tam mini drabinkę, a ogromną drabinę do stu :)

Marzy mi się unschooling. Kiedyś już o tym pisałam, jak nie tu to na pewno na Instagramie, że marzy mi się edukacja totalnie na luzie. Bez przymusu wykuwania na pamięć nudnych zagadnień. Marzy mi się, by podejście do ED w naszym kraju było takie, jakie mają na Wyspach Brytyjskich.

W nowym roku trochę nam się z edukacją pozmienia (napiszę o tym za dwa dni). Między innymi zaczynamy robić więcej projektów, czego ostatnio nie było wcale - nie licząc tych na egzamin. Na pierwszy ogień poszło pudełko z Wielkimi Odkryciami Geograficznymi.

W grudniu Duża zaliczała roczny egzamin z geografii. Na projekt było tyle pomysłów, że aż nie wiadomo było na co się zdecydować :) Ostatecznie stanęło na tym:

Już widzę, że to będzie inny rok. Nasza szkoła zmieniła się. Nie jestem jeszcze pewna, czy to zmiana w dobrym kierunku...

Nie spodziewałam się że mój wpis podsumowujący pierwszy rok edukacji domowej będzie miał aż tyle wyświetleń! Jestem w szoku! Nie mam zbyt wiele czasu na pisanie tutaj, za to ostatnio przygotowałam kilka projektów na Instagram - obserwujesz mnie tam? :)