Przemyślenia po dwóch miesiącach edukacji domowej 2023

By listopada 14, 2023

Już widzę, że to będzie inny rok. Nasza szkoła zmieniła się. Nie jestem jeszcze pewna, czy to zmiana w dobrym kierunku...

Dzieciństwo bez szkoły
Mam mętlik w głowie. Chciałabym jeszcze większej swobody i wolności. Jeszcze więcej wpływu na to, czego i jak się uczymy. Dziewczyny doskonale odnalazły się w edukacji domowej. Młodsza jak wiecie, nigdy nie chodziła do szkoły ani do przedszkola, więc dla niej jest to rzecz naturalna. Starsza po ogromnym buncie w zeszłym roku szkolnym, który wiem że był procesem odszkolnienia, teraz radzi sobie bardzo dobrze. Trochę się buntuje gdy ma siedzieć z podręcznikiem i opracowywać zagadnienia, ale ogółem jest dobrze. Tylko że ja bym chciała, by nie musiała tych zagadnień z każdego przedmiotu robić.

I ja wiem, co teraz napiszecie - że i tak ma luz, że w szkole systemowej to by dopiero musiała robić tych zadań. Ja to wiem. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Ale chyba trochę nie podoba mi się kierunek, w jakim nasza szkoła podąża. W zeszłym roku szkolnym egzaminy wyglądały inaczej. Jeszcze nie chcę oceniać, bo w tym sezonie dopiero jeden za nami, ale patrząc na to co w związku z egzaminami dostajemy na maile, trochę jestem przerażona. No ale pożyjemy, zobaczymy co to będzie.

We wrześniu zrobiłyśmy sobie tematyczne tygodnie. Było fajnie, ale od października doszła realizacja podstawy programowej klasy szóstej, więc nie organizujemy już takich. Jeśli chcecie wiedzieć jak to wyglądało, zajrzyjcie na mój Instagram. Z nowości ostatnich miesięcy znajdziecie tam też moje wnioski dotyczące tego, co zauważamy zabierając dziecko ze szkoły, nasz sposób na naukę kolejności miesięcy u drugoklasistki i warstwy atmosfery, które zrobiłyśmy jakiś czas temu. 


You Might Also Like

0 komentarzy