Podsumowanie listopada
Ten pierwszy rok edukacji domowej z piątoklasistką na pokładzie, to rok prób i błędów, doświadczeń i sprawdzania tego, co się będzie sprawdzać a co nie. Listopad przyniósł mi odświeżoną wizję edukacji domowej...
Starsza nie ma już takich możliwości odpuszczania, gdyż egzaminy klasy piątej zdać trzeba (w klasie pierwszej wystarczy że się zjawi na egzaminie i ma zaliczone - w edukacji wczesnoszkolnej nie da się powtarzać roku). Ale wcale nie jest źle, gdyż do październikowego zdanego egzaminu z informatyki, w listopadzie dołączyły biologia i geografia. Zostały cztery egzaminy do zaliczenia.
Nauka przez doświadczanie jest zdecydowanie skuteczniejsza niż czytanie z podręcznika, dlatego w czym tylko się da, robimy projekty i przygotowujemy ciekawe pomoce edukacyjne. Wszystkie będę oczywiście pokazywać na blogu, więc zaglądajcie :)
0 komentarzy