Nowe Cyfrowe Dzieciństwo. O książce
Sięgnęłam po tę książkę z ciekawością. Temat wydał mi się bardzo na czasie, w końcu ciężko dziś uniknąć cyfrowego świata. Czy było warto ją przeczytać..?
Nowe Cyfrowe Dzieciństwo to może być dobra lektura dla rodziców, którym trudno zaakceptować to, że dzisiejsze dzieci "siedzą w internecie" niekiedy więcej, niż byśmy tego chcieli. Mnie zaciekawił wątek o piaskownicach - o tym, że wiele lat temu gdy jeszcze nie było placów zabaw i zaczęły się pojawiać, ludzie uważali je za zbędne. Bo przecież dzieci nie potrzebują czasu na zabawę, one mają obowiązki, po co im siedzenie w piasku..? Dziś nikt nie zadaje sobie takich pytań, place zabaw są przywilejem dzieciństwa i masę godzin się na nich spędza.
Za to dziś wirtualna piaskownica w postaci na przykład gier online, przysparza rodziców o ból głowy. Bo jak to tak, dzieci mają grać w grę? A gry online pozwalają rozwijać wiele różnych kwestii.
I to był taki jeden wątek w tej książce, który zapadł mi w pamięć - o tych piaskownicach. Dzięki temu może trochę bardziej akceptuję świat wirtualny, w którym moje dzieci się obracają. Choć wcześniej też to akceptowałam, nie zabraniałam, a jedynie ustalałyśmy wspólnie zasady. Niewiele więc w moje życie ta książka wniosła.
0 komentarzy