Oli w marcu zakończyła rok szkolny zdając egzamin zaliczeniowy klasy pierwszej i rozpoczynając wakacje. To w sumie chyba najważniejszy punkt tego miesiąca :)
Duża zaliczyła egzamin z polskiego i intensywnie zaczęła przygotowywać się do dwóch ostatnich, pozostawionych na kwiecień. Tzn ja intensywnie pilnowałam jej, by przerabiała materiał, bo ona to jakoś niespecjalnie chętnie do tego podeszła. Chyba przez to, że została matematyka - znienawidzony przez nią przedmiot. Nie wiem, jak ją do niej przekonać.
Przed nami ostatnia prosta można by rzec - angielski i matematyka w kwietniu i piątoklasistka też zaczyna wakacje. O ile wszystkie egzaminy zaliczy i nie trzeba będzie czegoś powtarzać. Trzymajcie kciuki!
About the Author
Lorem ipsum dolor sit amet, cotur acing elit. Ut euis eget dolor sit amet congue. Ut vira codo matis. Sed lacia luctus magna ut sodales lorem.
0 komentarzy