Podsumowanie września. Pierwszy miesiąc ED
Pierwszy miesiąc edukacji domowej za nami. Oliwia wcześniej nie chodziła do przedszkola, więc i ta nasza zerówka na razie niczym się nie różni od poprzednich naszych lat. Przeważa zabawa.
Chciałabym zacząć wplatać edukacyjne wątki w te nasze zabawy, ale na razie polegam w tym temacie totalnie. Oli nie jest również zainteresowana książeczkami z zadaniami, żadnymi szlaczkami, wycinankami ani nic z tych rzeczy. Za to chętnie rysuje i podpisuje swoje rysunki. Pracuje już nawet nad listem do Mikołaja.
Plany na wrzesień były dość duże, ale chorobowe zawiłości nam je pokrzyżowały. Udało się wybrać na spacer i na kasztany do największego parku w naszym mieście, który słynie z kasztanów. Ja się zapoznałam z podstawą programową dla zerówki i usunęłam ją z dysku ;)
Na październik żadnych planów nie robię. Zobaczymy, co życie przyniesie.
0 komentarzy