Rok 2024 to spore zmiany

By stycznia 19, 2024

Marzy mi się unschooling. Kiedyś już o tym pisałam, jak nie tu to na pewno na Instagramie, że marzy mi się edukacja totalnie na luzie. Bez przymusu wykuwania na pamięć nudnych zagadnień. Marzy mi się, by podejście do ED w naszym kraju było takie, jakie mają na Wyspach Brytyjskich.

Wiem, że nie powinnam narzekać bo nasza szkoła ma fajne podejście do egzaminów. Ale wciąż trzeba uczyć się pewnych informacji na pamięć, które zupełnie się później nie przydadzą. Nauka ta wygląda na zasadzie trzech Z jak to w systemowej szkole - zakuć, zdać, zapomnieć. Nikomu przecież nie przyda się w życiu opis funkcji elementów komórki roślinnej. Ja nie mówię żeby nie wspominać o tym wcale, sama przecież zrobiłam z dziewczynami kartonowy model komórek (TU go pokazywałam) - ale czuję że to strata czasu siedzenie nad tymi suchymi informacjami i wykuwanie ich na pamięć.

I tak, wyrzuciłam podręczniki. Nie dosłownie rzecz jasna, bo musimy je oddać szkole, ale wyniosłam do piwnicy i nie korzystamy z nich już wcale. Dotychczas miałam poczucie, że Duża powinna lecieć z materiałem jak w szkole - czytać i notować. Ale ona zupełnie nic z tych notatek nie zapamiętywała. Widziałam, że ją to nudzi. Pomyślałam, żeby spróbować nauki projektowej. Wybierania co ciekawszych tematów (a nie przerabiania całego podręcznika jak leci), szukania informacji, przygotowywania materiałów i robienia z tego jakiegoś projektu. Zaczęłyśmy w styczniu i zrobiłyśmy póki co dwa z historii, która to obecnie jest na tapecie. Poświęcimy styczeń projektom i zobaczymy, czy to będzie fajniejszy i przede wszystkim efektywniejszy sposób nauki dla Dużej. A i może Oli coś z tego zapamięta.

Jak czas pozwoli, będę tu więcej pisać. Chciałabym też o każdym projekcie chociaż w kilku słowach tu na blogu wspomnieć, bo łatwiejsza jest tu nawigacja niż na Instagramie i można nawet po latach bez problemu wpisy odnaleźć.


You Might Also Like

0 komentarzy